Zalety wspólnych posiłków przy rozszerzaniu diety dziecka
Zamknijcie oczy i spróbujcie wyobrazić sobie jak chcielibyście aby Wasze dzieci zapamiętały wspólne posiłki. Aromatyczne zapachy unoszące się z kuchni, niepowtarzalny smak chrupiącego pieczywa, świeżych warzyw z babcinego ogródka i herbaty z sokiem owocowym. Przy stole jest mama zerkająca czy wszyscy domownicy mają co jeść, tata żartujący z pracy i rodzeństwo opowiadające o nowo nawiązanych przyjaźniach.
Ciepło rodzinne, bliskość, bezpieczeństwo - każdy chce tego dla swojego dziecka. Dzisiaj przyjrzymy się tematowi wspólnego stołu i temu jak ważne jest pozwolić od najmłodszych lat na samodzielne spożywanie przy nim. Chcemy odczarować temat rozszerzania diety – wierzymy, że jeśli razem zasiada się wspólnie do stołu, niektóre problemy znikają i rozszerzanie diety dziecka okazuje się o wiele prostszym zadaniem.
Jaki wpływ na rozszerzanie diety mają wspólne posiłki?
Sadzając niemowlę przy stole wraz z innymi domownikami, wzmacniamy więzi rodzinne. Bierze ono od małego bierze czynny udział w życiu rodzinnym i ma poczucie, że jest jego częścią. Obserwuje rozmowy domowników, a z czasem samo chętnie opowie przy stole o tym, co wydarzyło się w przedszkolu i czego nowego się nauczyło. :)
Ponad to, od małego przyzwyczajamy dziecko do tego, że to właśnie stół jest miejscem do jedzenia, a nie podłoga przed telewizorem czy krzesełko umieszczone w drugim pokoju. Jeżeli będzie jadło posiłki samo, potem będziemy musieli nauczyć go jedzenia przy stole razem z rodzicami i resztą domowników, co nie zawsze jest łatwym zadaniem.
Decydując się na metodę BLW warto wspomnieć, że dziecko wspólnie z domownikami będzie jadło te same posiłki. Jest to korzyść zarówno dla dziecka, jak i reszty domowników. Rodzina dzięki rozszerzaniu diety dziecka zyskuje zdrowe i pełnowartościowe posiłki dostosowane do możliwości niemowlęcia (nieprzetworzone, bez soli, cukru i substancji konserwujących), a dziecko czuje się bezpieczniej i raźniej widząc, że domownicy mają to samo na talerzach. Może nawet jakiś składnik posiłku na talerzu mamy wyda się dziecku bardziej atrakcyjny i koniecznie będzie chciało go spróbować? :)
Nie zapominajmy, że w pierwszych miesiącach życia dziecko uczy się poprzez naśladowanie. Spożywając z rodzicami obiad czy śniadanie i podpatrując, w jaki sposób z jedzeniem i obsługą sztućców radzi sobie mama i tata, o wiele łatwiej będzie dziecku samodzielnie nauczyć się jeść. Tym samym, dziecko o wiele szybciej staje się samodzielne i bardzo wpływa to na jego rozwój.
Przebywając wśród bliskich osób i widząc jak rozmawiają, śmieją się i jedzą, dziecko umacnia się w przekonaniu, że posiłek jest naturalną czynnością. Obserwuje jak każdy samodzielnie nakłada posiłki, radzi sobie z krojeniem i połykaniem kęsów, a jeżeli nie ma ochoty to pozostawia jedzenie na talerzu. Nikt nad nikim nie stoi, nie karmi i nie karze za niezjedzony posiłek. Jedzenie nie urasta do rozmiarów wielkiego i stresującego wydarzenia, staje się czymś zupełnie naturalnym.
Korzyści nie tylko dla najmłodszych
Pamiętajmy, że wspólne spożywanie posiłków przy stole to nie tylko korzyść dla niemowlaka rozpoczynającego swoją przygodę z rozszerzaniem diety, ale także dla całej rodziny. Wspólne posiłki to czas, w którym możemy, a nawet powinniśmy! przyjrzeć się żywieniu swojemu i pozostałych członków rodziny. Posiłki jakie proponujemy niemowlakowi bardzo często pokazują nam potrzebę zmian własnych nawyków żywieniowych na zdrowsze. Spożywanie posiłków wspólnie to także krok w zbudowaniu własnej, wewnętrznej rodzinnej tradycji, w trakcie których cała nasza rodzina spotyka się w jednym miejscu, i łączy nas nie tylko wspólny posiłek, lecz także rozmowa i umacnianie więzi z resztą domowników.
Ucząc dziecko posiłków przy wspólnym stole bardzo szybko zyskamy możliwość jedzenia posiłków razem – bez pośpiechu i stresu. Pozwólmy sobie na chwilę wytchnienia i skupmy się na najbliższych, a nasze dzieci na pewno to docenią i być może w przyszłości przeniosą na swój domowy grunt.
gosia
święta prawda!! dzięki za ten wpis!
HELPA
Gosia :)