Konsystencja posiłków dla niemowląt
Od urodzenia dzieci znają jedynie płynną i gładką konsystencję mleka. Nic więc dziwnego, że okres, w którym rodzice postanawiają zacząć rozszerzać dietę malucha, przynosi wiele pytań i wątpliwości. Takich jak, wprowadzanie produktów stałych- budzi często w rodzicach stres, związany z tym czy dziecko poradzi sobie z jedzeniem. Pierwsze posiłki kojarzą się nam zatem z papkami, gładkimi przecierami, zupami, posiłkami półpłynnymi. Coraz więcej słyszy się jednak o tym, aby posiłki uzupełniające zawierały całe kawałki np. gotowanego brokułu czy marchewki. Jakie postępowanie jest właściwe – jaka jest bezpieczna i najlepsza konsystencja dla niemowlaka? Jak podawać pokarmy uzupełniające?
Pierwsze posiłki- jaką konsystencję wybrać?
Niestety odpowiedź nie jest prosta - brakuje oficjalnych, jednoznacznych zaleceń polskich lub zagranicznych dotyczących konsystencji pierwszych posiłków. Światowa Organizacja Zdrowia oraz polskie standardy podają, aby jako pierwsze wprowadzać rozdrobnione pokarmy, w formie gładkiego puree, ale już w 7-12 miesiącu życia urozmaicać konsystencje, tak by około 12-24 miesiąca dziecko było gotowe do spożywania posiłków z rodzinnego stołu (Michaelsen i wsp., 2003; Szajewska i wsp., 2021). Nie ma jednak jednoznacznych badań czy dowodów na to, że dana konsystencja jest lepsza bądź gorsza i jaka jest właściwa kolejność ich wprowadzania. Dopuszczana jest również coraz bardziej znana metoda BLW, w której od samego początku wprowadzane są do diety dziecka pierwsze pokarmy w kawałkach, do samodzielnego jedzenia.
Odpowiedź jaką konsystencję wprowadzić jako pierwszą jest zatem niejednoznaczna, ale można określić ją jako – taką, na jaką Twoje dziecko i Ty jesteście gotowi. Często rodzice chętniej wprowadzają papki z grudkami i słabiej przetarte zupki niż większe kawałki, podczas gdy wbrew pozorom, dla dziecka płyn lub papka z grudkami lub małymi kawałkami będące pomieszaniem różnych konsystencji (płynu i małych, miękkich - ale kawałków), mogą być trudniejsze i bardziej zaskakujące dla dziecka, ponieważ wymagają między innymi oddzielnego połykania płynu i jednoczesnej próby miażdżenia grudek w buzi. Niektóre grudki mogą również spłynąć do przełyku razem z cieczą, zaskakując tym dziecko. Nie jest to nic złego, ale zwraca uwagę na to, żeby nie kojarzyć miękkiego, sporego kawałka brokułu lub marchewki podawanego do rączki, jako konsystencji najtrudniejszej do nauki jedzenia. Zwróćmy też uwagę, że rozszerzanie diety rozpoczynamy wtedy, gdy dziecko wykazuje oznaki gotowości do jedzenia, czyli oprócz m.in. stabilnego siedzenia z podparciem, jest także zainteresowane jedzeniem, wyciąga po nie rączki i chętnie samodzielnie wkłada je do buzi. Można zatem stwierdzić, że dziecko jest gotowe na poznawanie jedzenia i pamiętając o kilku zasadach bezpieczeństwa, warto wprowadzać różne konsystencje już od początku.
Jak zadbać o bezpieczeństwo?
Wprowadzając nowe produkty do jadłospisu swojego malucha pamiętaj o kilku ważnych zasadach bezpieczeństwa.
-
Jedzenie podawaj tylko w pozycji siedzącej (nie na leżąco lub pół leżąco).
-
Towarzysz dziecku podczas jedzenia, nie pozostawiaj go bez opieki.
-
Podawane jedzenie powinno być odpowiednio miękkie (aby móc rozgnieść je językiem o podniebienie).
-
Unikaj podawania produktów, które mogą zwiększać ryzyko zadławienia (np. jabłek pokrojonych w ćwiartki lub produktów okrągłych, małych i twardych jak orzechy, winogrona, czy pomidorki koktajlowe w całości).
-
Prawidłowo podane kawałki nie zwiększają ryzyka zadławienia, więc nie obawiaj się i nie podawaj jedynie gładkich przecierów! Niezależnie od metody rozszerzania diety, jaką wybierzesz (klasyczną lub BLW) proponuj dziecku jedzenie „do rączki”, w dużych i miękkich kawałkach.
Dobrą praktyką jest również przejście szkolenia dotyczącego pierwszej pomocy (obecnie możesz takie warsztaty zamówić i przeprowadzone zostaną u Ciebie w domu, dla Was i innych osób z otoczenia dziecka: opiekunki, babć i dziadków). Warto dowiedzieć się jak należy postępować przy ewentualnym zadławieniu, aby szybko i poprawnie udzielić pomocy.
Konsystencja jedzenia dla niemowląt- jakie ma znaczenie?
Zaletą wczesnego (od początku rozszerzania diety) podawania różnych konsystencji, w tym papek z grudkami, czy kawałków jest to, że rozwijają one zdolności motoryczne, sensoryczne, pozwalają lepiej zapoznać się dziecku z produktami spożywczymi (zmniejszają natężenie neofobii żywieniowej występującej w późniejszym wieku), a ich akceptacja jest największa między 6 a 10 miesiącem życia dziecka. Nie trać więc czasu! Oprócz gładkich musów i puree zaproponuj dziecku na przykład:
-
warzywa rozgniecione widelcem zamiast zmiksowanych na gładkie puree,
-
zupkę z kawałkami warzyw i ziemniaków,
-
kaszkę w różnych konsystencjach: gęstą w „kostkach”, papkowatą lub lejącą - TU znajdziesz przepisy na przygotowanie kaszek w różnej konsystencji,
-
kaszkę z różnymi dodatkami jak przetarte lub zgniecione owoce, zmielone orzechy, czy ziarna ekspandowane (sprawdź BIO EksPandy),
-
kawałki ugotowanych warzyw jak różyczki brokułu, kalafiora lub słupki marchewki,
-
kawałki pomarańczy, dojrzałego banana lub mango, dużą truskawkę (bez szypułki) lub inne miękkie owoce,
-
twarde owoce takie jak jabłka lub gruszki - starte lub upieczone można wymieszać z kaszką.
To również są kroki, które mogą pomóc budować zdrowe nawyki żywieniowe.
Kiedy podawać dziecku kawałki jedzenia?
Pamiętajmy, że we wszystkich rekomendacjach różnorodność podawanych konsystencji jest zalecana niezależnie od metody rozszerzania diety już od 7 miesiąca życia dziecka – czyli na 4 tygodnie od początku rozszerzania diety. Dopuszcza się jednak oficjalnie podawanie kawałków wcześniej, w tym od początku rozszerzania diety. Możemy karmić dziecko łyżeczką, podając mu różne papkowate produkty z grudkami i stopniowo (przynajmniej od czasu do czasu) włączać odpowiednio dostosowane produkty stałe, podawane do rączki (Szajewska i wsp., 2021). Jeśli obawiasz się, że dziecko nie zje w ten sposób za dużo i negatywnie odbije się to na jego zdrowiu – spokojnie. Badania wskazują, że dzieci karmione metodą BLW nie są bardziej narażone na niedobory (Dogan i wsp., 2018). To ciekawe, że na początku rozszerzania diety, kiedy najbardziej boimy się kawałków i dziecko jeszcze nie umie ich samodzielnie, skutecznie zjeść, mamy największy margines na to, żeby dziecko faktycznie nie zjadło zbyt dużo. Dzieci w tym okresie jedzą naprawdę nieduże ilości, jest to okres kiedy najważniejsze jest to, aby dziecko zapoznało się z jedzeniem. Do końca pierwszego roku życia to mleko jest podstawą diety i to nim głównie najada się maluch.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tym jak podawać kawałki produktów dziecku w najbezpieczniejszy sposób, polecamy zapoznać się ze świetnymi materiałami specjalistek Zuzanny Wędołowskiej - TU i Małgorzaty Jackowskiej - TU.
O czym jeszcze warto pamiętać?
Ważne! Pamiętaj, że niezależnie od formy podania, każdy posiłek malucha powinien zawierać źródła żelaza, takie jak np. nasiona roślin strączkowych, mięso, jajko, produkty pełnoziarniste, nasiona lub orzechy (zmielone lub posiekane), zielone warzywa liściaste (zmiksowane na pesto lub posiekane), owoce suszone (np. w postaci zmiksowanej – „kulki mocy” lub posiekanej). W rozszerzaniu diety w szczególności chodzi o różnorodność i zapoznanie dziecka z szeroką gamą produktów spożywczych.
Podsumowanie
Warto dodać, że podając dziecku kawałki, które może samodzielnie jeść rączkami, sprawimy mu pewnie sporo radości. Tak właśnie poznaje się świat, a to ma wymiar ponad-dietetyczny. Samodzielna zabawa jedzeniem stymuluje dziecko i motywuje do rozwoju. Zaufajmy maluchowi, że jest wystarczająco kompetentny do jedzenia kawałków, a sami zadbajmy o to, żeby wcześniej przypomnieć sobie zasady pierwszej pomocy w przypadku zakrztuszenia lub zadławienia. Poczujemy się pewniej i być może dzięki temu pozwolimy dziecku na więcej swobody i radości z jedzenia.
Podsumowując, niezależnie od metody rozszerzania diety, dziecko powinno otrzymywać różne konsystencje jedzenia. Najlepiej zacząć wprowadzać je najpóźniej od 7 miesiąca życia dziecka. Warto również zadbać o swój komfort psychiczny, nie bać się pytać, jeśli ma się wątpliwości. Życzymy Wam by żywienie dziecka wiązało się z radością, wspólnym czasem przy stole, na którym lądują ulubione potrawy (w tym kolorowe, pyszne warzywa!) i odkrywaniem kulinarnego świata, który jest naszym zdaniem naprawdę niezwykły.
Bibliografia:
Dogan i wsp, 2018: Baby-led complementary feeding: Randomized controlled study; 60(12):1073-1080.
Szajewska i wsp., 2021: Zasady żywienia zdrowych niemowląt. Stanowisko Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci, „Standardy Medyczne. Pediatria” t.18, s.805-822
Michaelsen i wsp., 2003: Feeding and nutrition of infants and young children. Guidelines for the WHO European region, with emphasis on the former Soviet countries.